Misha Defonseca upierała się, że jej książka pt.:"Przeżyć z wilkami" to jej autobiografia, a wszystko o czym w niej napisała to czysta prawda. W 2008 roku historycy udowodnili jej kłamstwo, a ona zaczęła przepraszać za mistyfikację. Co prawda kilka faktów było prawdziwych: Misha była Żydówką i straciła rodziców, pochodziła z Brukseli.
"Przeżyć z wilkami" to historia 7-letniej żydowskiej dziewczynki, która straciła rodziców, prawdopodobnie złapanych podczas ulicznych łapanek. Jednak Misha ocalała dzięki tajemniczej pani w czerni, która zabrała ją do nowej rodziny. Oprócz nowej rodziny otrzymała nowe imię, którego nienawidziła: Monique. Jedyną radość przynosił jej czas spędzany na gospodarstwie z dziadkiem i Marthą. Pewnego dnia Miszke postanawia uciec i rozpocząć poszukiwania rodziców: od dziadka wiedziała, że musi iść na wschód.
Podczas swojej długiej wędrówki na wschód zmienia się w dzikie zwierzę, które nie ufa ludziom i kradnie, żeby przeżyć. Staje się jednym z wygłodniałych wilków; dołącza do stada. Aby przeżyć czasami musi jeść ziemię i robaki, ale nadal trwa w poszukiwaniach rodziców. W końcu dociera do Niemiec, a nawet do Polski: do Warszawy, gdzie sama wchodzi do getta. Wtedy wie już jedno: ludzie to okrutne bestie, nie czułe na cierpienie, które krzywdzą się nawzajem...
Opowieść Mishy z pewnością jest pouczająca i przybliża obraz czasów wojennych, kiedy Żydzi byli zamykani w gettach. Jednak Miszke nie należała do nich. Miała zapewnione bezpieczeństwo, a jednak udała się w daleką podróż w poszukiwaniu osób, które kochała. Była tylko 7-letnia dziewczynką i dawała sobie rade sama. Niektórym ludziom z pewnością robi się wstyd czytając o jej przeżyciach, choć trzeba pamiętać, że niektóre fakty z tej książki są fikcyjne. Miszke była dziewczynką o wielkiej odwadze i ufności do zwierząt. Za to nienawidziła ludzi. Czytając książkę przyznaję jej rację: to ludzie są potworami, zdecydowanie większymi od zwierząt.
Muszę koniecznie znaleźć ekranizację tej powieści!
Nie czytałam tego jeszcze .;d
OdpowiedzUsuńchętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją przeczytać! Muszę! Muszę! Muszę!
OdpowiedzUsuńJeju... tak zwruszyła moim sercem...
http://shinybox.pl/?ref=2fd5737 rejestracja kossmetyki za darmo
OdpowiedzUsuńCzytałam to <3 świetna książka ! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
Nie czytałam , ale wydaje się być świetna :)) :D
OdpowiedzUsuńto wszystko to kit:) babsko nie bylo nawet zydowka (odnaleziono swiadectwo chrztu). przyparta do muru przyznala, ze WSZYSTKO to wytwor jej wyobrazni i... przeprosila! tfu!
OdpowiedzUsuń