piątek, 14 września 2012

Wielka Akcja Sprzątania Świata!

"W ukryciu" Lisa Gardner
Annabelle Granger jest zwykłą, ładną dziewczyną, która mieszka w Bostonie w mieszkaniu z swoją jedyną przyjaciółką- Bellą, która jest psem :) Może i wydaje się, że jej życie jest normalne, ale pewnego dnia w gazecie zostaje zamieszczona informacja o znalezieniu podziemnej kryjówki. Kryjówka była grobem sześciu małych dziewczynek, które w okrutny sposób straciły życie. W gazecie podano, że znaleziono ciało Annabelle Granger...
Rodzina Annabelle zawsze uciekała, odkąd sięgała pamięcią. Zmieniali dom, miejscowość, a nawet tożsamość. Tylko, że dziewczyna dalej nie wie, przed czym tak właściwie uciekała, żyje w ciągłym strachu. Nie wie co ją czeka za zakrętem. Postanawia iść na policję, ujawnić, że jednak jeszcze żyje. Chce odkryć prawdę o swojej rodzinie i o tym, przed czym bronił ją ojciec. Krok po kroku i Annabelle odkrywa całą prawdę o swoim życiu. Okazuje się nawet, że tak właściwie nie ma na imię Annabelle, a sytuacja jej rodziny jest skomplikowana...

Świetne książka dla tych, którzy lubią trzymające w napięciu, długie zagadki. Najpierw dostajemy masę pytań, na które nie ma odpowiedzi i zbliżając się do ostatnich stron odkrywamy całą prawdę. Pani Gardner naprawdę świetnie utrzymuje akcje książki.
Gorąco polecam!!!!!!



Dzisiaj odbyła się Wielka Akcja Sprzątania Świata. Odpadły mi dwie lekcje, więc miodzio. Dobrze, że pogoda się poprawiła :) Ale tak zastanawiam się nad jednym... Czemu śmiecimy? Czemu ludzie, to istoty, które zostawiają swoje rzeczy wszędzie: w lesie, na chodniku, przy drodze... nawet na cudzych posesjach... Wszędzie są śmieci!! Może tak trochę zadbać o nasz świat? Nie mieszkamy na wielkim śmietniku, mamy ładną planetę, ładne miejsca, gdzie można spokojnie pospacerować. Ale co z tego, jak wszędzie leżą śmieci. Chyba po to mamy takie coś jak kosz na śmieci ( zaraz chyba sprawdzę kto to był tak genialny że wymyślił kosz na śmieci), żeby te śmieci i odpadki tam zostawiać. Czy nie mamy poczucia winy, gdy wyrzucamy papierek po wafelku czy lodzie na trawnik? Nie wiem jak inni, ale ja tak. Dlatego tak nie robię. Może zdarzy się raz na bardzo długi czas. Czemu śmiecić lasy? Wyrządzamy tylko krzywdę... Tak, krzywdę: sobie i otaczającej nas przyrodzie. Ktoś pomyśli, że mam bzika na punkcie czystości świata. Może i mam, a co? To chyba dobra cecha, chce zrobić coś dobrego dla świata, dlatego: NIE ŚMIEĆMY!!!!!!!!  Zadbajmy o to, by śmieci nas nie zasypały. Wyrzucajmy śmieci tam, gdzie ich miejsce: do KOSZA.
A teraz odpowiedź na pytanie "Czemu śmiecimy?"- bo ludzie to straszne lenie, którym nie chce podejść się do kosza z głupim papierkiem! (przepraszam, jeśli kogoś uraziłam)
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was ;P


Nasze "skarby" XD Czego ludzie nie wyrzucają??!
Nasze dzisiejsze zbiory ;P
 
I sprawdziłam, kto był geniuszem, który wynalazł kosz. A więc:

W XX wieku wymyślono worek na śmieci. Naszym geniuszem okazuje się Kanadyjczyk Harry Wasylyk. Bardzo Panu dziękujemy. 
Za to akcję sprzątania świata wprowadził w życie Ian Kiernan. I również gorące podziękowania, za dbałość o naszą planetę. 
A dla tych, którzy chcą poczytać więcej, poniżej linki: (pewnie nikt nie kliknie, ale trudno ;P) 
KLIK i KLIK2

Na dzisiaj tyle. Zabieram się za odpowiadanie na komentarze.
Pa ;*

7 komentarzy:

  1. ...az dreszcze przeszly.ksiazka wydaje sie byc bardzo interesujaca !!
    a z tym smieceniem to masz zupelna racje !! zasmiecamy planete i tym samym niszczymy siebie.
    niedawno ogladalam program jak Europejczycy wyrzucali odpadki radioaktywne na wybrzeza Somalii...cos strasznego jak ludzie moga byc tak bezduszni,zeby wykorzystywac biede innych...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem to obrzydliwe, aż wstyd, ze ludzie to po prostu brudasy !

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna książka ! :D
    Zgadzam się. Jak można zaśmiecać środowisko, w którym się żyje? My robimy na złość nie tylko innym, ale także sobie. Przecież kosze są po to, żeby wyrzucać tam śmieci, a nie jak często się zdarza- obok niego. To już jest szczyt bezczelości...
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. też sprzątaliśmy świat w piątek ;)
    zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja w tym roku nie sprzątałam świata :DD

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam że książka mnie zaciekawiła;)
    O tak! Śmieci to jedyny wróg całego świata. Sama czasem mam poczucie winy jeśli wyrzucę chodź najmniejszą rzecz na ziemię czy w jakimkolwiek miejscu. Po to są kosze by wrzucać do nich niepotrzebne opakowania itd.

    OdpowiedzUsuń