sobota, 16 czerwca 2012

No właśnie- dwie książeczki na godzinę nudy. Oczywiście jeśli ktoś lubi na godzinę odpłynąć w krótką historyjkę miłosną.
"Mój uwodziciel" opowiada o Sarze, która zakochała się w bracie swojej koleżanki. Oliwia i jej brat wyjeżdżają  na wakacje nad Szmaragdowe Wybrzeże, więc Sara nakłania mamę, aby również się tam udały. Wyobrażała sobie tam początek wielkiej miłości z Brucem, ale nie przewiduje spotkania z przystojnym Wernerem. Którego chłopaka wybierze Sara? I co wydarzy się nad Szmaragdowym Wybrzeżem?  Zapraszam do lektury "Mojego uwodziciela" ;)
"Dzień, w którym dorosłam" to historia Salome, która nie ma przyjaciółek, ale za to dwóch wspaniałych kolegów. Nie jest taka jak inne dziewczyny- trenuje boks i gra w gry komputerowe. Niespodziewanie w jej życie wchodzi Manon- ładna dziewczyna, która próbuje uwieść Alexa i Manu. Salome jej nienawidzi. Dopiero po jakimś czasie zgadza się na przyjaźń, co jest jednym z licznych kroków w przód Salome. Odkrywa, że coś się z nią dzieje- z twardej dziewczyny robi się wrażliwa na uczucie kobietka. I jej zycie się zmienia...

Obie książki są całkiem fajne, tylko za krótkie (ok. 100 str jedna), a szczególnie "Mój uwodziciel". Według mnie w książce mogła rozwinąć się trochę dłuższa akcja, ale nie jest źle.

Papa :*

9 komentarzy:

  1. Po recenzji zaciekawiła mnie ta druga. Muszę przeczytać:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie ciągnie mnie do tych powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisałaś kiedyś że masz ochotę mnie posłuchać.
    Masz okazję!
    Na moim blogu bardzo krótki fragment mojego wykonania piosenki "Budzikom śmierć". :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czytałam niebieską książkę z nagłówka c:

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedyś czytałam książki o podobnej tematyce .;D

    pozdrawiam , kama ;)
    scottismylife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. więc jesteśmy podobne ;3
    obserwujemy? c:

    OdpowiedzUsuń